Projekt/ Innowacja własna "EDUKACJA w ruchu i relacji"- przedszkole i kl. 1-3
35,00 zł
Klasa / Wiek
3-4 lata, 5-6 lat, 6-7 lat, Klasa 1, Klasa 2, Klasa 3
Format materiałów
.doc / .docx / .odt, .pdf
Liczba stron
41 - 50
Czy materiał zawiera odpowiedzi?
Tak
Przeznaczenie materiału
dla nauczyciela, dla ucznia (praca samodzielne)
Średni czas aktywności
ponad 120 min
Innowacyjny projekt edukacyjny dla przedszkoli i klas 1–3
„Na tropie zwykłych cudów!” to nie jest zwykły projekt – to zaproszenie do wielkiej przygody, w której dzieci stają się odkrywcami świata. W erze ekranów i zamkniętych przestrzeni ten program przywraca dzieciom kontakt z naturą, ruchem i relacją. Bazuje na prostym, ale rewolucyjnym założeniu: najciekawsze zjawiska nie dzieją się w podręcznikach – dzieją się tuż obok nas.
Projekt oparty jest na 10 tematycznych wyprawach terenowych, takich jak: Chmurołapacz, Owadolup, Kamykolog czy Cienioszukacz. Każde wyjście to okazja, by patrzeć, pytać, dotykać, budować, malować i... zachwycać się światem. Dzieci uczą się przez ruch, zabawę, doświadczanie i współpracę – nie siedząc w ławkach, ale tropiąc cuda w trawie, na niebie i pod kamieniem.
Każda wyprawa składa się z trzech etapów:
- Rozmowa wprowadzająca – budzi ciekawość i nadaje sens działaniom.
- Obserwacja w terenie – dziecko staje się badaczem, odkrywcą i twórcą.
- Twórcze podsumowanie – prace plastyczne, wystawy, eksperymenty, rozmowy.
Projekt jest gotowy do wdrożenia od zaraz. W zestawie znajdują się:
- gotowe karty obserwacyjne z ramkami do pracy w terenie,
- scenariusze działań krok po kroku,
- materiały do realizacji projektu jako innowacji pedagogicznej – z pełną dokumentacją i wzorami do uzupełnienia,
- certyfikaty dla dzieci, nauczycieli i placówki.
Można go zrealizować jako cykl tygodniowy, miesięczny lub całoroczny – elastyczna struktura pozwala dopasować go do możliwości każdej grupy. To projekt, który nie tylko rozwija kompetencje przyrodnicze i społeczne, ale przede wszystkim buduje w dzieciach uważność, zachwyt i poczucie sprawczości.
Bo cudów nie trzeba szukać daleko. Wystarczy wyjść na zewnątrz i spojrzeć inaczej.
