Jak zrozumieć nastolatka

Umiejętność rozmowy z nastolatkiem to coś więcej niż rzucone w eter-hej co tam w szkole? To pewnego rodzaju nić porozumienia, której nie zerwie podwórkowy kumpel, wirtualny level, czy najnowsza klasowa miłość. To coś, co sprawi, że Twój nastolatek właśnie Tobie będzie chciał o tym wszystkim opowiedzieć.

Hej, tu Mariola Dyl z Biologia-Lubię to. Być może spotkaliśmy się gdzieś w wirtualnej przestrzeni. Jeśli  nie-zajrzyj koniecznie na mojego Facebooka lub Instagram, tworzę tam wartościowe treści biologiczne dla Twojego dziecka. Już prawie dziesięć tysięcy osób lubi to, co robię.

Od ponad dziesięciu lat pracuję w szkole, codziennie mam kontakt z dziećmi i młodzieżą. Jestem też mamą dwójki dorastających synów. Bycie nauczycielką i mamą to nie lada wyzwanie. I jedna i druga rola wymaga ode mnie zaangażowania, budowania relacji i bycia uważnym na zmiany jakie zachodzą w dzieciach. 

I wiesz co Ci powiem? Mam swoje sposoby, by zrozumieć nastolatka!

Pamiętasz jeszcze ten okres w Twoim życiu, gdy byłeś nastolatkiem? Wróć do tego momentu na chwilę. Masz jakieś czternaście lat, chodzisz do szkoły. W sumie nie dzieje się nic wyjątkowego. Masz kolegów, znajomych, wychodzisz na podwórko, odrabiasz lekcje. W całej tej normalności przeplatają się gorsze i lepsze dni. Bywają jednak takie momenty, kiedy nienawidzisz całego świata, kiedy masz ochotę zapaść się pod ziemię, kiedy nikt Cię nie rozumie, a Twoi rodzice stają się Twoimi największymi wrogami.

  • Jak się wtedy czujesz?
  • Co sobie myślisz?
  • O czym marzysz?
  • Co sobie obiecujesz, obserwując dorosłych?

Prawda, że miałeś takie myśli? Twój z pozoru stabilny świat, w Twoich oczach nie zawsze był taki idealny. Ówczesne priorytety znacznie różniły się od tych, które masz dzisiaj. Inne też były Twoje uczucia, emocje i reakcje na różne sytuacje. Dlaczego więc tak trudno Ci zrozumieć Twojego nastolatka? Przecież przechodziłeś tę samą drogę.

Naucz się słuchać

Czy zastanawiałeś się kiedyś, co pomaga Ci w Twoim dorosłym życiu w trudnych chwilach? Co jako pierwsze masz ochotę zrobić? Być może masz swoje sprawdzone sposoby, które świadomie stosujesz i pomagają Ci uporać się z problemem. Jest ich pewnie sporo w zależności od potrzeby i sytuacji.

Czy nie jest jednak tak, że na ogół wystarczyłoby, żeby ktoś Cię wysłuchał? Usiadł obok, przytulił, albo po prostu był? I tak samo jest z Twoim nastolatkiem. On też potrzebuje być wysłuchany. Tylko czy my, dorośli potrafimy to robić? Jak więc nauczyć się słuchać swojego dziecka? O czym pamiętać, czego unikać, a co jest absolutnie zabronione?

Poznaj 10 przykazań uważnego słuchacza

  1. Pobądź obok i słuchaj
  2. Nie wypytuj
  3. Daj przestrzeń
  4. Nie oceniaj
  5. Nie naciskaj
  6. Obserwuj
  7. Okaż zainteresowanie
  8. Wzbudź zaufanie
  9. Zachowaj spokój
  10. Zaakceptuj swoje dziecko, takim, jakie jest

Czas nawiązać nić porozumienia

Udało Ci się wysłuchać młodego człowieka. Możesz być z siebie dumny, bo to wcale nie proste zadanie. Daj sobie chwilę na poukładanie myśli w głowie. Nie rób niczego pochopnie. Być może usłyszałeś więcej, niż byłeś na to gotowy. To naturalne, że pojawiają się u Ciebie skrajne emocje.

To dobry moment, by wrócić do punktu pierwszego. Znowu poczuć się nastolatkiem, wzbudź w sobie empatię, którą zagłuszają donośne głosy w Twojej dorosłej głowie. Teraz to Ty potrzebujesz odrobiny przestrzeni. Pozwól sobie na nią. Jeśli jeszcze nie wybuchnąłeś wiedziony swoimi przekonaniami, to uwierz-właśnie zasupłałeś pierwszy węzeł na Waszej nici porozumienia. Czas na kolejne kroki.

“Przyjaźń to najpiękniejsza rzecz, jaką człowiek może zaproponować drugiemu człowiekowi. Bezinteresownie.”

Piano Pellegrino miał chyba sporo racji w swoich słowach. Zacznij i Ty od przyjaźni. Może to ona jest jednym z sekretów dobrych relacji z Twoim nastolatkiem?  Przecież każdy z nas potrzebuje przyjaciela.

A jaki powinien być dobry przyjaciel? Czego oczekujemy od takiej osoby?

Przyjaciel to ktoś, kto:

  • Wspiera
  • Dotrzymuje obietnic
  • Nie zdradza sekretów
  • Nie wyśmiewa
  • Nie unika trudnych tematów
  • Nie ocenia
  • Daje poczucie bezpieczeństwa
  • Jest partnerem w rozmowie
  • Kocha bezgranicznie i bezinteresownie

Stań się więc przyjacielem swojego nastolatka, a Wasza nić porozumienia nawiąże się niezauważalnie.

Pamiętaj jednak o Twojej pierwszej i najważniejszej roli. Ty jesteś przede wszystkim rodzicem. W relacji z dzieckiem nasz być przyjacielem dla niego, nie on dla Ciebie. Nie obarczaj go problemami dorosłych. Nie traktuj jak powiernika Twoich trosk i zmartwień.

Teraz możesz zacząć mówić

Marshall Rosenberg w swojej książce “Porozumienie bez przemocy” mówi o języku szakala i żyrafy. To sposób komunikowania się, oparty na budowaniu relacji, dzięki umiejętnemu wsłuchaniu się w uczucia i potrzeby drugiego człowieka.

Brzmi zawile?

Otóż językiem żyrafy posługujesz się wówczas, gdy:

  • Jesteś pełen empatii
  • Odnosisz się z szacunkiem
  • Mówisz w liczbie pojedynczej i o sobie
  • Posługujesz się językiem potrzeb i uczuć
  • Potrafisz słuchać swojego rozmówcy
  • Wyrażasz się w jasny i zrozumiały sposób

Językiem szakala przemawia przez Ciebie wtedy, gdy:

  • Oceniasz rozmówcę
  • Krytykujesz go
  • Chcesz za wszelką cenę mieć rację
  • Używasz wulgaryzmów
  • Dążysz do konfliktu, nie do porozumienia
  • Porównujesz do innych
  • Oczekujesz, aby rozmówca spełniał Twoje żądania 
  • Ranisz drugą osobę

Widzisz więc, że słowa, których używasz podczas rozmowy ze swoim nastolatkiem mają ogromną moc.

Spróbuj więc:

  • Oddzielać swoje osądy od faktów
  • Nazywać swoje uczucia względem dziecka
  • Rozpoznawać potrzeby zarówno swoje, jak i nastolatka
  • Wyrażać prośby i umieć zaakceptować odmowę

To się musi udać

Wiesz już, że warto zacząć od przepracowania swoich własnych emocji. Wiesz też, że w relacji z nastolatkiem najważniejsza jest umiejętność bycia tu i teraz z nim, umiejętność uważnego słuchania.

Czasami dzieci krzyczą do nas w sposób słyszalny tylko dla nich to nie dlatego, że nie chcą, byśmy ich usłyszeli. Tylko dlatego, że my dorośli zapomnieliśmy jak brzmi dziecięce wołanie.

Zatrzymaj się więc na chwilę, odłóż pracę, telefon, nieugotowany obiad, niepoodkurzane mieszkanie. Otwórz oczy, uszy i serce, a głos Twojego dziecka dotrze do Ciebie ze zdwojoną mocą i pozwoli Ci zrozumieć Twojego nastolatka.

 I pamiętaj-kochaj zawsze, bezwzględnie i pomimo wszystko.

 Kochaj najmocniej wtedy, kiedy jest Wam najtrudniej się porozumieć.

"Biologia-Lubię to" Mariola Dyl

Hej, nazywam się Mariola Dyl, jestem nauczycielką biologii i przyrody w szkole podstawowej. Uwielbiam pracę z dziećmi i młodzieżą, marzę o szkole bez ocen, rywalizacji i wszechobecnej papierologii.
W swojej pracy kieruję się zasadą "Bądź takim nauczycielem, jakiego chciałbyś dla swojego dziecka". Lubię angażować uczniów w myślenie, pobudzać ich kreatywność, dawać tak zwane „pole do popisu” ich wyobraźni i spontaniczności.
Materiał, który przygotowuję tworzę przede wszystkim z myślą o uczniach. To dla nich przyswajanie wiedzy ma być przyjemnością.
Obserwując niechęć uczniów do notowania w sposób tradycyjny, zauważyłam, że te same treści w innej formie są o wiele łatwiejsze do zapamiętania. Im więcej słów chcemy przekazać, tym nasza notatka staje się dłuższa i trudniejsza do zapamiętania. Zastąpienie ich rysunkami, symbolami, grafiką pozwala na wzmocnienie procesu myślenia u ucznia. Ułatwia notowanie, zapamiętywanie, a jednocześnie pobudza mózg do myślenia. Jeśli jeszcze uczeń – szczególnie ten młodszy, może dodatkowo „współtworzyć” notatkę – poprzez wypełnianie karty pracy, jej kolorowanie, kreowanie całości – zapomina, że właśnie się uczy. I to jest efekt, do którego dążę.
Swoją pasją chcę też dzielić się z innymi wspaniałymi nauczycielami, których każdego dnia odkrywam w mediach społecznościowych. Czerpię z ich kreatywności, dają mi ogromną moc i chęć pogłębiania wiedzy i rozwoju osobistego. To także ukłon w stronę rodziców, którzy w natłoku codzienności pragną wspierać swoje dzieci w ich codziennych zmaganiach szkolnych.
Prowadzę swój Fanpage na Facebooku i Instagramie "Biologia -Lubię to".
Oprócz rysowania mam wiele innych pasji takich jak: pisanie, szkicowanie, malowanie, ogród, bieganie, joga i podróże.
Zaglądajcie też na moja stronę https://biologia-lubieto.pl/
Zapraszam Mariola

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *